W drugim dniu rozgrywanej w Pruszkowie XVII Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w kolarstwie torowym w wyścigu drużynowym na 3000m drużyna ALKS STAL Grudziadz w składzie Paweł Madrak, Tomasz Madrak, Borys Korczyński, Mariusz Gąsiorowski zdobyła złoty medal. W wyścigu finałowym ustanawiając wynikiem 3:19.383 rekord Polski w kat junior młodszy. W sprincie drużynowym drużyna ALKS STAL Grudziądz w składzie Paweł Madrak, Borys Korczyński, Mariusz Gąsiorowski zdobyła brązowy medal. Karolina Żurawska ostatecznie zajęła 8 miejsce w sprincie.

Wyniki drugiego dnia

W pierwszym dniu XVII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w kolarstwie torowym w wyścigu na 2000m Paweł Marak zdobył złoty medal , Tomasz Madrak zajął 8 miejsce a Borys Korczyński 10 miejsce.
W eliminacjach sprintu Kobiet Karolina Żurawska zajęła 7 miejsce.

Wynki pierwszego dnia

W dniach 12-14.08.2011 juniorzy młodsi ALKS STAL Grudziądz w składzie Paweł Madrak, Tomasz Madrak, Borys Korczyński, Mariusz Gąsiorowski, Patryk Maćkowski, Michał Wasilewski, Daniel Jagielski oraz juniorki młodsze Karolina Żurawska i Martyna Szeflinska wystartuja w XVII Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w kolarstwie torowym, która odbędzie się w Pruszkowie.

- Start w Tour de Pologne dał mi bardzo dużo. Przede wszystkim bezcenne doświadczenie. Teraz wiem czego mi brakuje, żeby podążać za najlepszymi - powiedział po zakończeniu Tour de Pologne zwycięzca klasyfikacji na najaktywniejszego kolarza Adrian Kurek (Reprezentacja Polski)
To czego Ci najbardziej brakuje?
- Na pewno wytrzymałości. Potrzebuję jeszcze wiele treningów, aby lepiej regenerować siły po etapach, gdyż na takich wyścigach jest to kluczowe. Im więcej będę startował w tak wielkich imprezach kolarskich, to organizm będzie się przystosowywał do tak wielkiego wysiłku.
Czym różnią się takie wielkie wyścigi, od tych, w których startowałeś do tej pory?
- Przed wszystkim jest większe tempo i jest wielki szacunek w peletonie. Kolarze nie lubią kiedy ktoś się "buja" na rowerze lub jeździ bardzo nierówno. Wtedy ostro krytykują.
Jak krytykują? Przeklinają? Rzucają bidonami?
- Zdarzają się nieparlamentarne słowa, a bidonem nikt nie rzuca, bo ja na pewno bym oddał. W takich peletonach wszyscy są wrażliwi na różnego rodzaju gwałtowne ruchy.
Jak przeżyłeś etap w Bukowinie?
- Był to mój debiut, bo pierwszy raz w życiu jechałem tak długi etap. Mimo to udało mi się go przejechać, nogi dobrze pracowały, choć w końcówce trochę ciężej się jechało, bo spadł deszcz. Dojechaliśmy jednak do mety bez większych strat czasowych, więc było dobrze.
Spodziewałeś się, że o zwycięstwie będą decydowały bonusy czasowe?
- Wszystko w takim wyścigu zależy od tego, kiedy zaczynają się ataki. Trasa w tym roku była bardzo ciężka i zawodnicy czekali z atakami praktycznie do ostatniego podjazdu. Moim zdaniem, jeśli któryś z górali zaatakowałby wcześniej, to wyścig miałby inny przebieg. Tu, podobnie jak na wielkich tourach zawodnicy do końca się czarują i później na mecie różnice są sekundowe.
Czego można spodziewać się po Tobie na mistrzostwach świata?
- Nie wiem czy dostanę powołanie...
Jeśli najaktywniejszy kolarz Tour de Pologne nie dostałby powołania, to chyba byłby skandal...
- Ja tak nie uważam. Mistrzostwa świata są pod koniec września i to w tym czasie trzeba być w najlepszej formie. Jeśli otrzymam powołanie, to określę się, czy jestem w stanie dobrze przygotować się do startu. Nie chciałbym być statystą na mistrzostwach świata, bo to byłoby bez sensu.

Adrian Kurek był jednym z najbardziej walecznych kolarzy tegorocznego, 68. Tour de Pologne UCI Word Tour. Kolarz jadący w barwach reprezentacji Polski wywalczył koszulkę najaktywniejszego kolarza tegorocznej edycji. W rozmowie z s24 ocenił swój start w imprezie.
- Adrian, dzisiaj już chyba nic nie mogło się stać?
- Ja tylko starałem się jechać czujnie i ukończyć wyścig. Udało się dowieźć koszulkę, więc jest OK.
- Jechałeś bardzo solidnie w górach. Czerwona koszulka dodała sił?
- Tak, pojechałem solidnie. Odpuściłem na 25 kilometrów przed metą, bo zabrakło mi sił, ale i tak było w porządku. Myślę, że z czasem także w górach będzie lepiej, dobra jazda przyjdzie wraz z doświadczeniem.
- To na pewno największy sukces w życiu?
-Na pewno tak, przede wszystkim ten, który najbardziej cieszy. Przed wyścigiem planowałem po prostu pojechać dobrze, wykonałem to co zakładałem.
- Z roku na rok coraz więcej Polaków jeździ w Pro Tourze. Również ma plany, by zaistnieć w którejś z czołowych ekip?
- Oczywiście. Przede wszystkim chciałbym podpisać taki kontrakt, który gwarantowałby mi stały rozwój.

Adrian Kurek zwyciężył w klasyfikacji najaktywniejszego kolarza 68. Tour de Pologne.

Oficjalne wyniki

Od Warszawy do Krakowa? Adrian Kurek w dalszym ciągu jedzie w czerwonej koszulce najaktywniejszego Fiata. Młody Polak nie powinien mieć większych problemów z utrzymaniem prowadzenia na rundach w Krakowie.
- Chyba nie będziesz miał problemów, by zachować w Krakowie czerwoną koszulkę, tym bardziej, że będziemy mieli tylko jedną premię lotną.
- Nie, chyba nie. Tym bardziej, że Włocha Gianlucę Maggiore (De Rosa) w Bukowinie Tatrz. nie widziałem jeszcze na mecie. Nawet gdyby udało mu się zdobyć komplet punktów, to liczy się miejsce w klasyfikacji generalnej, a w niej jestem wyżej.
- Maggiore jeszcze nie przyjechał, ale za to ty zameldowałeś się na mecie co prawda ze sporą stratą. Jak ci się dzisiaj jechało?
- W sumie lepiej niż wczoraj. Chciałem jeszcze bardziej pomóc moim kolegom z reprezentacji. Ale pomogłem na tyle, na ile było mnie dzisiaj stać. Cieszę się, że Bartosz Huzarski i Paweł Cieślik tak dobrze pojechali i zajęli wysokie miejsca.
- Na Tour de Pologne twój sezon się jeszcze nie kończy. Jakie plany ma najaktywniejszy zawodnik 68. edycji TdP?
- W poniedziałek lecę do Francji, gdzie wystartuję w kilku wyścigach. A potem? Potem to może jakieś wakacje.

Na 6 etapie Adrian Kurek na cięzkim etapie (wycofało się 20 kolarzy) stracił do zwyciężcy ok 22min. Po sześciu etapach prowadzi w klasyfikacji najaktywniejszych kolarzy mając 13pkt. Do końca wyścigu pozostała jeszcze tylko jedna premia na 97km na Rynku w Krakowie..

Zdjęcia z trasy - 6 etap TdP 2011
Zdj. sport.onet.pl

Adrian Kurek wciąż utrzymuje koszulkę lidera klasyfikacji najaktywniejszych podczas 68. Tour de Pologne. Kolarz jadący w barwach reprezentacji Polski nieźle trzyma się w górach i jest coraz bliżej triumfu w tej klasyfikacji.
- Włoch Maggiore ma do Ciebie trzy punkty straty, zapewne powalczy na premii w Krakowie, ale i tak da mu to co najwyżej remis w punktach, więc będzie musiał być wyżej od Ciebie w generalce. Pilnujesz Włocha?
- Dzisiaj akurat złożyło się tak, że Włoch przyjechał obok mnie, więc nie musiałem specjalnie go kontrolować.
- Bartek Huzarski dzisiaj pojechał dobrze, przyjechał w czołówce. Jaka jest jego forma?
- Tak, Bartek jest w dobrej formie i na pewno powalczy o jak najlepsze miejsce w generalce.
- Jak oceniasz dzisiejszy etap?
- To były takie podjazdy, że należało je wjechać w równym tempie. Jeśli ktoś jest w dobrej formie, nie był zmęczony, to nie miał większych problemów.
- Jak do tej pory możesz mówić, że jest bardzo dobrze. Czy mogło być jeszcze lepiej?
- Na chwilę obecną jest dobrze. Te etapy płaskie pojechałem na 100%, na górskich chodziło o to, by nie stracić zbyt wiele czasu, zmieścić się w limicie. Udało mi się, więc jest OK.

Na 5 etapie Adrian Kurek stracił do zwyciężcy ok 5min. Na metę przyjechał w towarzystwie swojego jedynego konkurenta do koszulki najaktywniejszego kolarza 68. Tour de Pologne Gianluca Maggiore (10pkt). Po pięciu etapach prowadzi w klasyfikacji najaktywniejszych kolarzy mając 13pkt. Do końca wyścigu pozostały jeszcze tylko dwie premie.

Na podium - 5 etap TdP 2011	Najaktywniejszy po 5 etapach TdP 2011
	Zdj. sport.onet.pl

- Starałem się jechać jak najdłużej z najlepszymi, jednak grawitacja pchała mnie w dół. Mieliśmy plan, żeby spróbować powalczyć o żółtą koszulkę, ale niestety jedną z moich słabości są krótkie i sztywne podjazdy, jakie mieliśmy na rundzie finałowej. Przegrałem z własną słabością - powiedział po 4. etapie Tour de Pologne Adrian Kurek z reprezentacji Polski.
Kiedy zacząłeś tracić siły?
- Pierwsze problemy miałem na górskiej premii tuż przed wjazdem na rundy, ale dojechałem spokojnie do peletonu. Jednak na drugiej rundzie już nie udało mi się utrzymać tempa najlepszym kolarzom.
Nadal jednak masz koszulkę najaktywniejszego kolarza.
- Jeszcze jest kilka premii i na pewno powalczę, aby Włoch Gianluca Maggiore, który jest za mną w klasyfikacji, nie miał radości z jej zdobycia.